Zatrzymanie mężczyzny było efektem pracy operacyjnej choszczeńskich kryminalnych współpracujących z policjantami z Recza. 36-latek od 2004 roku „zakupił” 75 samochodów osobowych. Były to pojazdy wiekowe o niewielkiej lub prawie żadnej wartości rynkowej. W rzeczywistości nigdy nie widział ani tych samochodów ani ich poprzednich właścicieli. Podpisywał jedynie umowy kupna-sprzedaży zarabiając na każdej od 20 do 100 zł. Dokumenty przygotowywał wspólnik, 29-letni właściciel punktu skupu złomu. Fałszywe umowy mężczyźni przedkładali w Wydziale Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Choszcznie wyłudzając w ten sposób poświadczenie nieprawdy w postaci wyrejestrowania samochodów, które były rozbierane na części.
36-latek już usłyszał zarzuty z art. 272 kk. Zarzuty zostaną przedstawione również właścicielowi skupu złomu i pozostałym kilku osobom zamieszanym w przestępczy proceder."
TAKICH PRZYPADKÓW JAK ONI W SAMYM ZACHODNIOPOMORSKIM JEST MASA.... JEDNAK TO CHYBA PRZEZNICH POBLISKA "KASACJA" POCZUŁA DUŻY BRAK AUT...... A WYSTARCZYŁO BY DOPŁACIĆ PARE GROSZY CZŁOWIEKOWI ZA AUTO.... W KOŃCU "LEGALNA KASACJA" DOSTAJE DO KAŻDEJ ROZLICZONEJ TONY DOTACJĘ W WYSOKOŚCI 500ZŁ...POPROSTU- ZACHŁANNOŚĆ,,,, KASA KASA KASA KASA KASA.....
OdpowiedzUsuńa ja mimo wszystko tego nie rozumiem, gdzie tutaj jest poświadczenie nieprawdy? faktycznie kupował te samochody, więc co poświadczał? teraz żeby coś kupić muszę to zobaczyć? ktoś mógłby mi to wyjaśnić, byłbym wdzięczny, bo jakoś nie wydaje mi się aby właściciele choćby stacji benzynowych podpisując umowy widzieli każdy litr benzyny. faktem jest że kupował-sprzedawał te samochody a to że ich nie widział to jest poświadczenie nieprawdy?
OdpowiedzUsuńbyć może robie z siebie głąba w tym momencie ale do końca tego nie rozumiem