O prezesach spółdzielni mieszkaniowych krążyły legendy. Wszyscy chyba pamiętają tego z serialu 'Alternatywy 4', który dzielił największym dobrem w czasach PRL-u - nowymi lokalami. Także po zmianie ustroju te podmioty i ich szefowie wzbudzają wiele kontrowersji.
Często wytyka się spółdzielniom, że to niepotrzebne organizacje, żyjące dostatnio za pieniądze lokatorów. Obecnie mamy ich w kraju około 5 tys., niektóre z ogromnymi budżetami. Gospodarują majątkami wartymi miliardy złotych."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentować może każdy ID pozostaje tylko dla wiedzy Google Co.